RELAKSACJA wg JACOBSONA
dla DZIECI
Jedną z metod zmierzających
do zmniejszenia napięcia emocjonalnego u dzieci
jest relaksacja mięśniowa. Opiera się ona na założeniu,
że ciało i umysł tworzą niepodzielną całość. Jedność
psychiczna wyraża się między innymi tym, że zaburzenia
psychiczne i napięcie emocjonalne powodują zaburzenia
równowagi neurohormonalnej i wpływają na wzrost
napięcia mięśniowego. Doprowadzenie do rozluźnienia
mięśni pozwala z kolei na uzyskanie zmniejszenia
napięcia emocjonalnego. Tak więc relaksacja jest
warunkiem prowadzenia wszelkich zabiegów psychoterapeutycznych.
RELAKSACJA PROGRESYWANA wg
JACOBSONA jest najstarszą ( 1938) techniką relaksacyjną i
polega na rozluźnianiu poszczególnych grup mięśniowych
poprzez naprzemienne skurcze i rozkurcze mięśni.
Efektem jej stosowania jest nabywana przez pacjenta
umiejętność oceny nieprawidłowego napięcia mięśniowego
i jego umiejscowienia, umiejętność świadomego
zwalniania napięcia, a przez to wpływanie na
swoje stany emocjonalne.
W pracy terapeutycznej z dziećmi zaburzonymi
emocjonalnie można posługiwać się fragmentami
tego treningu, dostosowując go do możliwości percepcyjnych i wykonawczych dziecka przedszkolnego.
Oto próba własnej adaptacji:
W tle odtwarzamy muzykę
spokojną w tempie ad libitum, bez akcentowania
rytmu. Najważniejsza tu jest melodia.
-
Siedzimy wygodnie. Będziemy poruszać
rękami, nogami i głową. Za chwilę będzie się czuć
dobrze. Zaczniecie lubić siebie inne dzieci. Wasze
serduszko będzie bić mocno i równo. Brzuszek nie
będzie was bolał, nie będziecie się złościć i
krzyczeć na inne dzieci.
-
Oddychamy spokojnie i głęboko. Oddychamy
tak jak oddycha lokomotywa. Nabieramy powietrze
noskiem i wypuszczamy ustami. Powietrze wchodzi
lekko przez nosek i wychodzi buzią. Każde
dziecko ma nosek i każde dziecko ma buzie.
Oddychamy równo, głęboko i spokojnie
(kilka razy).
-
Unosimy wysoko rączki. Trzymamy tak. Oddychamy
spokojnie. Powoli
opuszczamy rączki.
-
Unosimy rączki tak wysoko, jak tylko możemy. Zaciskamy rączki, mocno je zaciskamy, a teraz
zamykamy oczka, mocno je zamykamy. Otwieramy
oczy, rozluźniamy palce i szybko opuszczamy ręce.
Uśmiechamy się.
-
Unosimy wyprostowane rączki do góry. Trzymamy
tak. Powoli opuszczamy je i uśmiechamy się.
-
Unosimy ręce do góry. Napinamy je mocno
tak, żeby drżały. Oddychamy normalnie. Otwieramy
lekko usta. Opuszczamy ręce. Uśmiechamy się.
-
Skręcamy głowę w prawo. A teraz w lewo.
Patrzymy prosto. Pochylamy głowę. Dobrze podnosimy
głowę. Uśmiechamy się.
-
Otwieramy usta tak szeroko jak tylko można.
Jeszcze szerzej. Dobrze. Zamykamy usta. Uśmiechamy
się.
-
Zaciskamy wargi. Mocno. Jeszcze mocniej.
Rozluźniamy wargi. Uśmiechamy się.
-
Wargi wysuwamy do przodu. Głośno mówimy
"uuuuu...", a teraz mówimy
"aaaaa..." Jeszcze
raz "uuuu
aaaa", "uuu-aaaa". Uśmiechamy się. Oddychamy normalnie.
-
Usta są zamknięte. Oblizujemy ząbki.
Jeszcze raz. Dobrze. Uśmiechamy się.
-
Liczymy głośno do dziesięciu. Jeden, dwa
, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem,
dziewięć, dziesięć. Uśmiechamy się. Oddychamy
normalnie.
-
Liczymy bardzo cicho do dziesięciu. Jeden,
dwa, trzy, cztery pięć, sześć, siedem, osiem,
dziewięć, dziesięć. Uśmiechamy się i oddychamy
normalnie. Siedzimy wygodnie.
-
Otwieramy
oczy tak szeroko
jak tylko to jest możliwe. Otwieramy,
jeszcze szerzej. Dobrze. Uśmiechamy się. Patrzymy
normalnie.
-
Marszczymy czoło tak silnie jak tylko
to możliwe. Marszczymy. Dobrze. Uśmiechamy się
wesoło.
-
Oddychamy spokojnie. Czujemy się wspaniale.
Oddychamy bardzo spokojnie, powoli. Jest nam
dobrze. Nasze ręce stają się ciężkie jak duże
domy, nogi są ciężkie jak wielkie
góry. Głowa staje się ciężka jak duży worek.
Bardzo ciężka.
-
Nabieramy dużo powietrza i mocno napinamy
brzuszki. Mocno. Jeszcze mocniej. Brzuszek musi
być twardy. Klepiemy się po brzuszku. Dobrze.
Wypuszczamy szybko powietrze. Uśmiechamy się.
-
Kładziemy się. Jesteśmy na plaży. Zamieniamy
się w leżący na piasku latawiec. Jest piękna pogoda.
Nie ma ani jednej chmurki. Jest ciepło. Nagle
czujemy od morza lekki podmuch. To wesoły wiaterek
chce nas unieść do góry. Powoli, ciężko unosimy
się, klękamy, unosimy się, rozchylamy szeroko
ramiona. Unosimy się w powietrze, stajemy na
obu nóżkach. Unosimy się jeszcze wyżej, stajemy
na jednej nóżce. Unosimy się w powietrze. Lekko
szybujemy jak latawiec. Wysoko, Bardzo wysoko.
Jeszcze wyżej. A teraz zaczynamy lekko opadać.
Jesteśmy coraz niżej. Bardzo nisko. Już blisko
jest ziemia. Lądujemy. Uśmiechamy się. Jest nam
dobrze. Jest nam wesoło. Teraz możemy bawić się
z innymi dziećmi. Teraz możemy wesoło śpiewać
i tańczyć. Jest nam lekko. Jest nam dobrze?
Terapeuta
proponuje wesołą zabawę, muzyka staje się bardziej
dynamiczna i rytmiczna, dzieci są szczęśliwe
i rozluźnione.
WładysławPitak
- logopeda, psychoterapeuta rodzinny