mgr Władysław Pitak podjął temat niezwykle ciekawy nie tylko
z punktu widzenia naukowego, ale również praktycznego. Prowadzona
przez niego wieloletnia działalność na terenie uzdrowiska Kołobrzegu,
Dźwirzyna i Mielna została uznana za bardzo pozytywny czynnik leczenia
uzdrowiskowego. Uzyskane zaś efekty terapeutyczne są wysoce zadowalające.
(...) Obserwując działalność mgr W. Pitaka oraz oceniając jego zaangażowanie
naukowe na polu muzykoterapii, nie tylko popieram całkowicie tę
działalność, ale uważam, że wyniki tej pracy skondensowane statystycznie
nadają się w zupełności na dysertację doktorską. (...)
Naczelny Lekarz Uzdrowiska Kołobrzeg- Doc. dr hab. med. Bohdan Trzeciak
MUZYKOTERAPIA jako zabieg uzdrowiskowy w sanatoriach kołobrzeskich
(Fragmenty referatu wygłoszonego na Sympozjum Medycyny Psychosomatycznej
w 1989 r. w Kołobrzegu przez twórcę tej metody na Pomorzu Środkowym
Władysława Pitaka - dypl. logopedy i muzykoterapeuty).
|
|
W ostatnich latach obserwuje się w Polsce wzrost zainteresowania
psychologicznymi problemami ludzi chorych somatycznie. Zainteresowanie
to okazują lekarze, którzy dostrzegają wagę problemów psychologicznych
w powstawaniu i leczeniu schorzeń somatycznych. Tendencję podobną
przejawiają również psychologowie kliniczni, którzy w swojej działalności
praktycznej i badawczej coraz częściej wykraczają poza psychiatrię,
tradycyjny już obszar ich pracy.
Zgodnie z założeniami (zyskującego coraz więcej zwolenników) podejścia
psychosomatycznego, właściwie wszystkie choroby i dysfunkcje somatyczne
powstają jako rezultat przeciążenia organizmu wskutek łącznego działania
złożonego zespołu różnorodnych czynników, w tym także psychologiczno-pedagogicznych.
Do grona lekarzy i psychologów zajmujących się chorym człowiekiem
dochodzą ostatnio specjaliści z zakresu terapii pedagogicznej (nozopedagodzy).
Zajmują się oni jednostkami i grupami społecznymi, które wskutek
różnych dewiacji biopsychospołecznych, spowodowanych zagrożeniem
zdrowia, chorobą i kalectwem oraz warunkami leczenia i chorowania
- nie mogą optymalnie regulować i przetwarzać swoich stosunków z
otoczeniem.
(...)
|
|
Potrzeba regeneracji sił człowieka coraz bardziej narażonego na
ujemne wpływy współczesnej cywilizacji sprawia, że prawidłowa organizacja
czasu wolnego (również w sanatorium) staje się sprawą pierwszoplanową.
Chodzi bowiem o zaspokojenie na coraz wyższym poziomie stale rosnącego
zapotrzebowania społecznego na różne formy wypoczynku aktywnego
oraz uczynienia z niego zjawiska kulturowego w skali ogólnokrajowej.
Warto chyba powiedzieć za A. Hansenem, że "Niewątpliwie rację mają
ci, którzy twierdzą, że do poprawy i zachowania zdrowia społeczeństwa
potrzeba nam nie tylko higieny życia codziennego i pracy oraz odpowiedniej
liczby szpitali, przychodni i leków, ale przede wszystkim szeroko
s p o p u l a r y z o w a n e j w i e d z y
o o d p o c z y n k
u" (Hansen 1983, s.5).
Wykonawca tej formy artystyczno-terapeutycznej jest zawodowym aktorem,
pedagogiem kultury teatralnej, logopedą i muzykoterapeutą, Realizując
terapeutyczną funkcję kultury i sztuki - najpierw jako aktor, a
następnie jako terapeuta - od połowy lat 70-tych prezentował w sanatoriach
kołobrzeskich spotkania z monodramem. Zadaniem tych spotkań było
doprowadzić do rozładowania napięć, usunięcia lęku, frustracji i
w formie rozrywkowej publicystyki uświadomić różne możliwości twórczego
działania człowieka w zakresie rozwiązywania problemów życiowych.
(...)
Od 1985 r. autor niniejszego wystąpienia ponownie podjął działania
artystyczno-terapeutyczne w sanatoriach, tym razem pod hasłem:
GRY I ZABAWY DRAMATYCZNE, następnie: MUZYKA - TERAPIA - RELAKS,
później: MUZYKOTERAPIA, a ostatnio: LOGOMUZYKOTERAPIA. Zadaniem
i celem tych spotkań było pielęgnowanie i leczenie - za pomocą słowa
i muzyki - nerwic, zaburzeń mowy, czytania i pisania, porozumiewania
się, a także terapia sensu życia.
Organizacyjnie realizacja spotkań była różna, tak jak różne są
sanatoria i różne podejście lekarzy do tej sprawy:
1.Zabiegi uzdrowiskowe - kuracjusze przychodzą na terapię grupowa
na podstawie zleceń lekarskich. Są to zamknięte grupy treningowe
- do 4-7 zabiegów w turnusie
2.Spotkania artystyczno-terapeutyczne - kuracjusze przychodzą na
spotkania na podstawie ogłoszeń za zgodą i zachęta ze strony lekarzy,
czasami z ich zleceniami w karcie zabiegowej. Są to grupy otwarte
- 5-6 spotkań w turnusie
3.Imprezy artystyczno-terapeutyczne - kuracjusze przychodzą na podstawie
ogłoszeń, bez skierowań lekarskich - 1-3 imprez w turnusie.
Powyższa różnorodność i częstotliwość oraz nastawienie kuracjuszy
powodowały także odmienność technik proponowanych kuracjuszom: od
nastawienia relaksacyjno-treningowego do biernego odbioru muzyki
włącznie.
W praktyce terapeutycznej stosowane były techniki wyprowadzone z
różnych dziedzin sztuki (teatru, muzyki, plastyki, ruchu i tańca),
a także anatomii, fizjologii oraz psychologii i logopedii.
Najczęściej stosowaną techniką terapeutyczną był relaks jako zwolnienie
psychofizyczne, czyli wyeliminowanie naprężenia mięśni przy równoczesnym
świadomym obniżeniu aktywności myśli (Aleksandrowicz). Relaks połączony
z ćwiczeniami oddechowymi oraz pewnymi elementami autosugestii już
od dawna uważany był za cenną metodę terapeutyczną. Interesowali
się nim lekarze i psycholodzy. W niektórych klinikach była to jedna
z metod zapobiegania nerwicom, chorobie wieńcowej, wrzodowej i nadciśnieniu.
W kołobrzeskich sanatoriach stosowano następujące ćwiczenia relaksacyjne:
1.Transformacja energii wg Laury Huxley
2.Technika relaksacji Jacobsona
3.Technika relaksacji Colsona
4.Trening autogenny Schultza
5.Medytacja wg Swaischa & Siemsa
Drugą grupę stosowanych technik terapeutycznych stanowiły przeżycia
wyobrażeniowe:
1.Metoda H.Leunera - eksperymentalne katatyniczne przeżywanie obrazowe
2.Metoda W.Luthe'go - odreagowanie autogenne
3.Psychocybernetyka Maltza - formowanie pozytywnego obrazu siebie.
Wielu terapeutów uważa, że w terapii grupowej zżycie się pacjentów,
wspólne spędzanie czasu wolnego, wykonywanie różnorodnych prac w
grupie, bardzo ułatwia przebieg terapii.
W kołobrzeskiej działalności terapeutycznej zachęcano kuracjuszy
i pacjentów do wspólnych spacerów, gier towarzyskich, rozmów i udzielania
sobie wzajemnie porad. W czasie spotkań terapeutycznych korzystano
z technik muzyczno-dramatycznych, które ułatwiały odtwarzanie przeszłych
wydarzeń, "otwierały grupę", dostarczały materiału o aktualnych
konstelacjach w grupie i umiejscowieniu w nich poszczególnych uczestników.
|
|
Muzyka jest niewątpliwie atrakcyjnym i w miarę bezpiecznym środkiem
terapeutycznym. Wiadomo nie od dzisiaj, że może ona zmieniać stan
aktywności systemu nerwowego, wywoływać określone zmiany w czynnościach
całego organizmu, może zmieniać napięcie mięśni, przyspieszać przemianę
materii, zmieniać szybkość krążenia krwi, obniżać próg wrażliwości
zmysłów, wpływać na wewnętrzne wydzielanie, zmieniać siłę i szybkość
pulsu, modyfikować oddychanie. To są zmiany konkretne. Poza tym,
muzyka może wprowadzać w różne nastroje, wzbudzać uczucia i emocje.
W muzykoterapii, podobnie jak w leczeniu farmakologicznym istnieje
trudne do rozwiązania zagadnienie indywidualnych różnic reagowania
na leki, różna jest bowiem wrażliwość ludzi na muzykę, a także różne
są doświadczenia z tą muzyka związane. Poza tym wydaje się, że
muzyka usuwając objawy wielu dolegliwości, stosunkowo rzadko zapobiega
ich powstawaniu. Dotyczy to przede wszystkim stosunku do drugiego
człowieka, zdolności porozumiewania się, tolerancji, wyrozumiałości,
partnerstwa, poglądu na świat i życie. Ponieważ muzyka jest asemantyczna
- nie posługując się językiem nazw i pojęć - nie wpływa na obyczaje,
moralność i etykę zachowań człowieka. Hasło: "muzyka łagodzi
obyczaje" nie znajduje pokrycia w jej realnych, stosunkowo skromnych
możliwościach terapeutycznych.
Uwzględniając powyższe zastrzeżenia, słusznym wydaje się pogląd,
że w psychoterapii i terapii pedagogicznej najskuteczniejszą metodą
jest kojarzenie wielu technik i wielokierunkowe oddziaływanie na
osobowość pacjenta. Z uwagi na dominację dwóch technik terapeutycznych,
opartych przede wszystkim na słowie i muzyce, nasze działania
w sanatoriach kołobrzeskich nazwano l o g o m u z y k o t e r a
p i ą.
W naszej praktyce muzyka dostarczała bodźców rytmicznych do działań
ruchowych, pomagała nawiązać kontakt z chorymi, którzy słabo reagują
na bodźce słowne lub nie chcą rozmawiać. "Logos" - słowo, sens -
było formą odtwarzania aktualnych wydarzeń z życia grupy czyli projekcją
sprzyjająca odreagowaniu. Pacjenci mogli się "wygadać",
"wypłakać"
ze swoich dawnych i obecnych zmartwień i trudności. Zdarzało się, że to wystarczyło dla odczucia ulgi, i nie było wówczas potrzeby
żadnej interpretacji, poleceń lub wskazówek terapeuty.
(...)
|
|
Odrębną, zasługującą na uwagę, techniką terapeutyczną jest m u
z y k o d r a m a - wykonywanie działań scenicznych przy wsparciu
muzycznym lub wykonywanie działań muzycznych z uwzględnieniem działań
interpersonalnych. Technika ta jest oparta na psychodramie, pantomimie
i grach terapeutycznych.
W zależności od kategorii wiekowej pacjentów, proponowano różne
rodzaje aktywności muzyczno-dramatycznej:
1.Instrumentalne dialogi - gra na instrumentarium Orffa - ułatwia
diagnozowanie stanów emocjonalnych, drażliwości, dominacji
2.Improwizacje - ujawnianie zahamowania, bierności lub agresywności,
3.Muzykowanie integracyjne - wykonywanie prostych układów rytmicznych
śpiewanie piosenek, logorytmika
4.Improwizacje na zadany temat - malarstwo dźwiękowe jako technika
relaksacyjno-kontemplacyjna. Pomaga określić cudze przeżycia na
zasadzie empatii (uczuciowego utożsamiania się )
5.Marsze fabularne, biegi, podskoki (spacer pod wiatr, nad przepaścią,
na kładce, do pracy, po kamieniach przez potok)
6.Pantomimiczne wyrażanie zadanych tematów, np. zakazany owoc, moja
matka, zwierciadło
7.Psychodrama (monolog, moje marzenia, przedstawienie samego siebie,
dublowanie roli)
W trakcie spotkań terapeutycznych korzystano także z możliwości
samoczynnego oddziaływania utworu muzycznego na psychikę pacjenta.
Słuchano więc utworów redukujących zmęczenie, żywych, pogodnych,
mobilizujących emocjonalne i intelektualnie.
Skuteczność terapeutyczna logomuzykoterapii
"Człowiek jest zwierciadłem wartościującym - powiada R.May (1973,
s.83) - bytem, który interpretuje swoje życie i swój świat w terminach
symboli i znaczeń oraz identyfikuje się ze swoim istnieniem jako
jaźnią". Można powiedzieć więc, że od wartości, ich hierarchizacji
i wzajemnych relacji, zgodności lub niezgodności, spójności lub
jej braku - zależy dobre albo złe funkcjonowanie jednostki, a więc
jego zdrowie psychiczne lub jego brak.
Badacze wiążący zagadnienia zdrowia psychicznego z problematyką
wartości, z reguły uważają, że system wartości może się zmieniać
pod wpływem różnych oddziaływań, np. pod wpływem psychoterapii.
M.Rokeach (1968, s.168) stwierdza, że już uświadomienie człowiekowi
sprzeczności między wartościami bądź sprzeczności w systemach wartości
- postawy, czego można dokonać w psychoterapii, prowadzi do stosunkowo
łatwych korekt, a co za tym idzie do zmiany zachowań.
Omawiane techniki i rozwiązania terapeutyczne mają znaczenie pogłębionej
diagnozy oraz interpretacji trudności pacjentów. Dostarczając możliwości
emocjonalnego przeżycia wyprzedzają one rozmaite intelektualne osądy
czy ustalenia, prowadząc pacjenta do całościowego spojrzenia na
swoje trudności i ich przyczyny, tzn. do uzyskania wglądu. Dzięki
uczestnictwu w l o g o m u z y k o t e r a p i i role życiowe dla
pacjenta stają się czymś uchwytnym, co pozwala mu nimi swobodnie
manipulować. Już samo uświadomienie sobie, że jest to możliwe, zmniejsza
lęk i zachęca do aktywnej i twórczej postawy wobec życia, staje
się źródłem nadziei.
|
|
Własne obserwacje i doniesienia z piśmiennictwa skłoniły nas do
przyjęcia tezy, że pacjenci w stanie relaksu są bardziej podatni
na psychoterapię. Łatwiej osiągają wgląd, szybciej przyjmują rzeczową,
życzliwą perswazję i są zdolni zmienić nawet utrwalone, wadliwe
sposoby reagowania na różne bodźce środowiskowe i sytuacje życiowe.
Generalnym zatem warunkiem dojścia do zdolności sterowania sobą
(także w sensie psychosomatycznym) jest nauczenie się relaksu i
treningu autogennego. Ta umiejętność likwiduje niepokój i lęk, przywraca
spokój i odprężenie, a w dalszej konsekwencji budzi aktywność i
okazje do osiągnięć, a także satysfakcji z twórczego działania -
umiejętności rozwiązywania własnych problemów życiowych.
mgr Władysław Pitak - dyplomowany logopeda i muzykoterapeuta
@
Na fotografiach zespół wok-muz.Państwa Studzińskich i kuracjusze
sanatorium Posejdon
w Kołobrzegu podczas prezentacji zabiegu pn. MUZYKOTERAPIA
@
PS. Osoby zainteresowane bibliografią i materiałami terapeutycznymi
dot. powyższego tematu proszone są o kontakt z autorem:
tel: (94) 340-60-06 lub e-mail:
logos@logos.pomorze.pl
|